Okaleczenie ludzkiego ciała przez UFO. Przypadek z Guarapiranga

"Jeśli ten przypadek jest autentycznie związany z UFO - i w tym momencie nie mam żadnego powodu, by sądzić, że tak nie jest - wówczas wszyscy będziemy musieli na taką lub inną miarę przewartościować nasze wstępne wnioski co do możliwych konkretnych intencji, perspektyw moralnych i ogólny program, który mogą mieć niektórzy z naszych pozaziemskich gości".
G. Cope Schellhorn

Od jakiegoś czasu pojawiały się plotki o przypadkach porwań i zabijania ludzi przez UFO. Niestety brakowało na to niezbitych dowodów aż do 1956 roku kiedy na terenie bazy wojskowej w White Sands znaleziono zwłoki sierżanta Jonathana P. Louettea. Jego ciało miało zostać odnalezione 3 dni po tym, jak został uprowadzony przez dziwny obiekt. Zwłoki były potwornie okaleczone.

Fotografia 1. Ciało odnalezione w rejonie jeziora Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo.

Na początku 2000 roku brazylijskia ufolog Encarnacion Zapata Garcia i dr Rubens Goes przedstawili serię sensacyjnych zdjęć, uzyskanych z policyjnych akt, które ukazywały niezliczone przypadki okaleczenia zwierząt. Wszystkie one były powiązane z pojawieniem się w danym rejonie tajemniczych świateł i obiektów unoszących się w powietrzu. Zwłoki zwierząt były całkowicie pozbawione krwi, choć nigdzie w otoczeniu nie było krwawych śladów. W ciałach znajdowały się różnego typu nacięcia, wszystkie zaś były na tyle dokładne, że musiały być wykonane z użyciem zaawansowanej technologii.







Fotografia 2. Ciało odnalezione w rejonie jeziora Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo.

Dotarli oni także do zdjęć policyjnych ukazujących zwłoki mężczyzny, który padł ofiarą "morderstwa". Zdażenie z 29 września 1988 roku miało miejsce na jednej z wysp znajdujących się na jeziorze Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo. Odnalezione zwłoki zostały przebadane przez odpowiednie służby policyjne, a także sfotografowane pod każdym kątem. Następnie przekazane zostały w ręce ekspertów sądowych, których sprawozdanie stanowi wyraz ich zaskoczenia dziwnością i niewytłumaczalnością obrażeń wykrytych w ciele "ofiary morderstwa".
Faktem jest, że na całym ciele występowały nacięcia i usunięcia tego samego szczególnego typu co u okaleczonego bydła: po usuniętych oczach i uszach pozostały same otwory, wycięto wargi i mięso wokół szczęk, usunięto całą zawartość jamy gębowej, jak również narządy rozrodcze i jelita.


Fragmenty raportu z autopsji.
- Stwierdzono wycięcie chirurgiczne zewnętrznego ucha wraz z wydrążeniem tkanek miękkich, usunięcie ucha wewnętrznego wraz z wystąpieniem reakcji witalnej, wyjęcie obu gałek ocznych ze śladami krwi wewnątrz oczodołów. Odniesienie do "reakcji witalnej" oznacza, że rany zostały zadane gdy ofiara żyła.
- Zaobserwowano usunięcie obu okolic oczodołowych, usunięcie zawartości jamy gębowej, gardzieli, części ustnej gardła, karku, prawej i lewej okolicy pachowej, brzucha, jamy biodrowej, oraz prawej i lewej okolicy pachwinowej.
- Obszary pachowe lewy i prawy wykazywały okrągłe nieciągłości (tzn. zawierają okrągłe otwory) o średnicy 4 centymetrów, z regularnymi krawędziami oraz wydrążeniem tkanek miękkich, z oznakami reakcji witalnej.
- Brak organów w miednicy oraz jamie brzusznej wynikający z usunięcia wszystkich wnętrzności, z oznakami rozdarcia oraz reakcji witalnej.

Fotografia 3. Ciało odnalezione w rejonie jeziora Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo.

Najbardziej oczywistą oznaką reakcji witalnej były niebiesko-szare krwiaki (spowodowane krwotokiem podskórnym), które były wyraźnie widoczne wokół oczu, uszu, pod brodą, wokół otworu pod prawą pachą oraz wokół podobnych otworów o regularnych krawędziach widocznych w pępku oraz w udzie, w pobliżu lewej okolicy pachwinowej - wszystkie otwory wyglądały jak gdyby zostały wykonane narzędziem podobnym do krajalnicy (ang. cookie cutter).

- Rozległy krwiak jest również widoczny na całej długości mocno posiniaczonego, rozciągniętego penisa, który nie został usunięty tak jak to stało się z moszną, a który jednak posiadał powiększoną cewkę moczową (której czerwony koniec widoczny jest na zdjęciu), co sugeruje że został przez nią wyciągnięty gruczoł prostaty.
Oficjalne zapiski mówiły, że ciało po prostu leżało na wilgotnej ziemi, niczym nieskrępowane, bez jakichkolwiek oznak wcześniejszego skucia łańcuchem czy przywiązania. Kawałek liny, przywiązany do prawego ramienia i znaleziony podczas autopsji, został użyty później, aby przymocować zwłoki do noszy. Na wyspie nie stwierdzono żadnych śladów walki ani obecności innych osób.

Fotografia 4. Ciało odnalezione w rejonie jeziora Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo.

Ewentualność jakoby tak okropne rany zadano żywej, być może sparaliżowanej ofierze, przywodzi na myśl historię okaleczonego byka odnalezionego w 1981 roku w Colorado - posiadał on zasuszone ślady wydzieliny, która ściekała mu po całym pysku z obu usuniętych oczu, w taki sposób że mogło się to stać tylko wtedy kiedy byk pozostawał w pozycji stojącej - co oznacza, że to coś co wydłubało mu oczy, wycięło język, narządy rozrodcze oraz odbyt, uczyniło to gdy zwierzę jeszcze żyło, było sparaliżowane i stało na własnych nogach.
- Po otwarciu czaszki techniką Griessingera stwierdzono: nienaruszone sklepienie czaszki; obrzęk mózgu.
W takim wypadku, obecność obrzęku mózgu bez bezpośredniego czynnika traumatycznego stanowiło silną cechę charakterystyczną agonalnej śmierci. Jako potwierdzenie, wniosek z autopsji wyraźnie wskazywał jako przyczynę śmierci: "...obfite krwotoki spowodowane wieloma obrażeniami. Do śmierci przyczyniła się stymulacja nerwu błędnego (która spowodowała nagłe zatrzymanie akcji serca, spowodowane ogromnym bólem). Ofiara wykazuje obrażenia, którym towarzyszyły cechy charakterystyczne reakcji witalnej, między innymi element "torturowania". Sugerowane modus operandi jest następujące: nacięcia części miękkich oraz w otworach naturalnych przy użyciu narzędzi ssących".
- Trzewia klatki piersiowej (np. organy niebrzuszne) znajdowały się na swoich miejscach.

Fotografia 5. Ciało odnalezione w rejonie jeziora Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo.

Pomimo iż układ krwionośny został praktycznie wysuszony, nie było żadnych oznak krwotoku ani w ciele, ani na miejscu jego znalezienia. Jeden z medyków biorących udział w sekcji zwłok zauważył pewną sprzeczność, która polegała na tym, że ofiara w momencie znalezienia miała na sobie krótkie spodnie (na których, co dziwne, nie było ani kropli krwi), więc sprawca morderstwa musiał założyć jej te spodnie z powrotem po zmasakrowaniu ciała. Medyk stwierdził, że w największe zakłopotanie wprawiło go to, w jaki sposób usunięto taką masę mięśniową i węzły chłonne przez tak małe otwory (jak widać wyraźnie na fotografii nr 2, 4 i 5, obok pachy i pachwiny) bez rozrywania tkanki łączącej przymocowanej do skóry.





Fotografia 6. Ciało odnalezione w rejonie jeziora Guarapiranga w rejonie miasta Sao Paulo.

W raporcie z autopsji bardzo wyraźnie została opisana sztuczność i chirurgiczna dokładność nacięć, na przykład:
- Eliptyczne, wydłużone nacięcie o rozmiarach 3 cm na 1 cm, na fałdzie przy lewej pachwinie.
- Usunięcie otworu analnego poprzez obszerne nacięcie, o kształcie owalnym, wydłużone, o wymiarach 15 cm na 8 cm.










Żródło:
www.ufo.com.br: Novas informações esclarecem o macabro Caso Guarapiranga